Dwutlenek siarki w suszonych owocach
Wielu dietetyków radzi sięgać po suszone owoce, które stanowią bardzo dobrą alternatywę dla słodyczy. Chodzi o to, że owoce są słodkie, a do tego posiadają cenne składniki odżywcze i błonnik, których nie można znaleźć w batonach czy czekoladzie. To rozwiązanie po które powinien sięgać każdy kto pragnie żyć zdrowo oraz osoby na diecie, zwalczające zbędne kilogramy. Najważniejsze jest więc spożywanie owoców, które mają jak najniższy indeks glikemiczny, gdyż jedzenie nie wiąże się z napadami głodu. W diecie nie może zabraknąć więc suszonych śliwek, borówek, grejpfrutów, brzoskwini, truskawek, jabłek i innych. Należy unikać bananów oraz winogron, gdyż mają one wysoki indeks glikemiczny i co za tym idzie zapewniają spożywanie dodatkowych kalorii.
W większości suszonych owoców występuje dwutlenek siarki, który sprawia, że ich data przydatności wydłużą się. Oprócz tego wyglądają one o wiele korzystniej niż w przypadku braku tego składnika. W tym przypadku ma to działanie czysto marketingowe, gdyż konsumenci jedzą najpierw oczami i nie kupią produktów spożywczych, które w ich opinii wyglądają niekorzystnie. Na rynku można nabyć suszone owoce bez dodatku dwutlenku siarki, ale nie wyglądają one tak smakowicie. Zawierają takie same wartości odżywcze, a ze względu na brak dodatkowych środków są zdrowsze. Należy je jednak spożyć nieco szybciej oraz wydają się nieco bardziej pomarszczone, co pod żadnym względem nie wpływa negatywnie na ich walory smakowe.